Olga Płaszczewska (Uniwersytet Jagielloński)

Z recepcji Edmonda de Amicisa w Polsce

Kształtowanie postawy obywatelskiej albo o przemijającej literaturze i nieprzemijających wartościach

I. De Amicis w Polsce

Z perspektywy współczesnego odbiorcy polskiego Edmondo de Amicis postrzegany jest jako autor jednej tylko książki – Serca (Cuore, 1886). Być może starsi czytelnicy pamiętają wzruszenie, jakie towarzyszyło pierwszej lekturze tej książki, poznawanej najprawdopodobniej w tłumaczeniu Marii Konopnickiej, chociaż istnieje osiem innych prawie kompletnych przekładów tego utworu, trzy dziewiętnasto- i pięć dwudziestowiecznych[1].

Serce nie jest jednak jedynym utworem, któremu De Amicis zawdzięczał popularność w Polsce drugiej połowy XIX i początków XX wieku. Ten opublikowany włoski bestseller trafiał na polski rynek wydawniczy[2] jako dzieło autora znanego i cieszącego się powodzeniem, ba, mającego nawet stałego tłumacza – Marię Obrąpalską z Siemiradzkich[3]. Znano De Amicisa nie tylko jako twórcę poczytnych reportaży z europejskich i pozaeuropejskich podróży (Spagna, 1872; Olanda, 1874; Ricordi di Roma, 1874; Marocco, 1876; Costantinopoli, 1878-1879; Ricordi di Parigi, 1879[4]), powieściopisarza, autora nowel, opowiadań a także popularnych prac na temat języka[5], ale również jako zaangażowanego działacza politycznego, który pod koniec stulecia głosił, jakoby socjalizm dysponował środkami, które mogłyby usunąć nawał społecznego zła, niszczącego jedność każdego narodu i osłabiającego moc państwa[6]. Jak się wydaje, jedyną wypowiedzią nieliteracką pisarza, jaka została przełożona na język polski, jest cytowana wyżej Mowa o kwestii społecznej, wydana prawdpodobnie z inicjatywy PPS w anonimowym tłumaczeniu, nakładem Jana Kozakiewicza we Lwowie w 1893 roku[7], a więc zaledwie rok po tym, jak poznali ją słuchacze uniwerstytetu w Turynie.

II. Debiutant i polscy uchodźcy

De Amicis debiutował jako poeta i w jego dorobku znalazło się kilka tomików wierszy, już przez współczesnych – między innymi przez Carducciego i zwolenników jego szkoły twórczej we Włoszech i za granicą[8]– ocenianych jako słabe, jednak popularyzowanych ze względu na inne zasługi autora. Z jego dorobku poetyckiego niewiele tekstów przełożono na polski – kilka utworów autotematycznych, kilka zahaczających o problemy społeczne – z których część pozostała w rękopisach, a nieliczne trafiły do prasy[9]. Można by o tej części dorobku pisarza nie wspominać, gdyby nie fakt, że początki kariery literackiej Amicisa ściśle powiązane są z historią Polski. Jego pierwsze utwory poetyckie ukazały się bowiem w Turynie, z datą 1863. Były to wpisujące się w rozległy nurt włoskiej poezji tyrtejskiej okresu Risorgimenta[10] hymny A Venezia, Italia e Polonia oraz Alla Polonia[11]. Ponieważ młodzieńcze wiersze De Amicisa nigdy nie zostały spolszczone – prawdopodobnie również ze względu na niesprzyjające okoliczności polityczne, między innymi nasiloną w okresie Risorgimenta czujność cenzury pod zaborami[12] – wypada o nich napomknąć. Licząca osiemnaście stron oda Alla Polonia stanowi pochwałę męstwa i heroizmu Polski po raz kolejny podejmującej walkę o wolność. Upersonifikowana w postaci jasnowłosej kobiety Polska ukazana jest w serii metafor o wyraźnie biblijnej proweniencji, kontrasujących z antypapieskimi akcentami[13] we fragmentach poświęconych Italii jako siostrze w dążeniu do wolności:

L’Italia è il tuo buon genio,
L’Italia è tua sorella,
Tu la vedesti a piangere
Rivolta alla tua stella [14].

Wspólnota cierpienia stanowi siłę jednoczącą odległe narody – niewola i związane z nią udręki uprawomocniają Italię i Polskę do stanięcia pod jednym sztandarem:

E del martirio il vincolo
Che gente a gente lega,
E quel pennon che spiega
Il tuo pennon pur è[15].

W takim kontekście powstanie styczniowe, wzbudzające powszechne zainteresowanie w Europie i szczególnie bliskie sympatyzującym z wszelkimi ruchami niepodległościowymi zwolennikom zjednoczenia Włoch pod wodzą Garibaldiego, okazuje się zmartwychwstaniem:

Dal sanguinoso tumulo
Ove dormi trent’anni
Sorge (…)[16].

Co ciekawsze, ma się ono dokonać po trzydziestu latach „snu w krwawym grobie” (czyli po klęsce insurekcji listopadowej, którą 17-letni nadawca znać mógł jedynie z przekazów historycznych), a przykład Polski – adresatki utworu – ma być inspiracją dla dążących do uzyskania statusu autonomicznego państwa Włoch. Oba utwory młody autor wysłał do Alessandra Manzoniego jako głównego narodowego autorytetu literackiego. Pochwały, jakie jego (…) poveri versi, frutto di una povera mente di 16 anni[17] uzyskały od autora Narzeczonych (który jednak nie chciał, by jego opinie zostały wydrukowane jako komentarz do tekstów debiutanta), stały się podobno jednym z powodów, dla których Amicis czynnie zajął się literaturą[18]. Te mocno zretoryzowane, pompatyczne wiersze być może nie zasługiwałby na uwagę, gdyby nie fakt, że do ich powstania przyczyniły się, jak wynika z późniejszych relacji pisarza, autentyczne spotkania z kadetami polskiej szkoły wojskowej (podchorążówki), działającej w 1861 roku w Genui i przeniesionej rok później do Cuneo[19], oraz kontakty z uchodźcami z ziem polskich – uczestnikami powstania styczniowego.

Skontaminowane reminiscencje tych wydarzeń, w znacznie oszczędniejszej i skuteczniejszej pod względem artystycznym i komunikacyjnym formie niż debiutanckie wiersze, znalazły się w wydanych w 1906 roku Ricordi d’infanzia e di scuola, we fragmencie zatytułowanym I profughi polacchi. Pojawia się tutaj klasyczna charakterystyka szlachetnych (pięknych fizycznie i moralnie) bohaterów – wyidealizowanych, płowowłosych Słowian, których egzotyczna uroda i towarzysząca legenda wzbudzały zainteresowanie kobiet[20] – skazanych na klęskę i przewidujących nieuchronne nadejście śmierci z rąk Rosjan:

Erano tutti di famiglia signorile; bei biondi robusti, di viso ardito e grave, su cui si leggeva il pensiero assiduo della patria lontana e della morte prossima: pochi mesi dopo, infatti, caddero la più parte sotto il piombo russo[21].

W zwięzłym opowiadaniu o „polskich uchodźcach” ten wątek powtarza się dwukrotnie, ukazując zgon w walce zarówno jako doświadczenie zbiorowe kolejnych pokoleń jak i przeznaczenie jednostek (il suo bel corpo giovanile disteso immobile sull’erba, lacerato dalla mitraglia dell’Imperatore[22]). Charakterystyczne dla ideologii Amicisa jest konsekwentne podkreślanie braterstwa krwi i cierpienia, które determinuje wzajemne relacje Włochów i Polaków (Piemontczycy przyjmują uchodźców z szacunkiem i atencją ze względu na ich rodaków poległych za Italię, Polacy okazują wdzięczność za gościnę, aktywnie uczestnicząc w ceremoniach państwowych i uroczystościach lokalnych[23]). Sprawia to, że stają się wspólnotą ludzi oddanych służbie społecznej i rozumiejących dążenia wolnościowe innych narodów. Z cytowanego zbioru przełożono jednak na język polski zupełnie neutralne opowiadanie o wycieczce balonem[24], natomiast szkic I profughi polacchi – być może ze względu na obecność niecenzuralnych (z racji tematyki narodowowyzwoleńczej) wątków – nigdy nie został spolszczony w całości przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 a później stracił aktualność, by popaść w zapomnienie.

III. „L’Italia militare”

Wspomniane wcześniej debiutanckie hymny stanowią zapowiedź społecznych i politycznych zainteresowań  Amicisa, których bezpośrednim skutkiem będzie nauka w szkole wojskowej w Modenie (od 1863 roku), gdzie uzyskał stopień podporucznika i skąd wyruszył na wojnę w 1866. Rok później podjął współpracę z florenckim czasopismem „Italia militare”, wydawanym pod patronatem ministerstwa wojny; przez krótki czas był nawet jego redaktorem naczelnym. Na łamach „Italia militare” – znaczącego narzędzia propagandy politycznej i ideologicznej świeżo uformowanego państwa[25] – ukazywały się w odcinkach opowiadania, które złożyły się (w 1869 roku) na tom La vita miltare. Bozzetti [Życie wojskowe. Szkice][26]. Z tego tomu przełożone zostały głównie fragmenty o przewadze wątków romansowych i imagologicznych (jak melodramatyczne, lecz nawiązujące do najnowszych osiągnięć ówczesnej psychologii, opowiadanie Carmela, w którym przybyły na Sycylię porucznik szlachetnie próbuje przywrócić do normalności doświadczoną traumą nieszczęśliwej miłości piękność[27]) i sentymentalny Un mazzolino di fiori [Bukiecik kwiatów][28]. Przez polską prasę przewinęło się także kilka tytułów o typowo „wojskowej” problematyce[29], w których wyraźniej zarysowują się zaczątki myśli wychowawczej i programu patriotycznego Amicisa, zgodnego ze zjednoczeniową ideą fatta l’Italia, bisogna fare gli italiani[30], co można by sparafrazować uogólnieniem „powstało państwo, trzeba stworzyć obywateli”. Jest to początkowo program ściśle powiązany z życiem wojskowym (i dla uczniów szkół wojskowych przeznaczony jest pochodzący z tego samego roku zbiór opowiadań, Racconti militari. Libro di lettura ad uso delle scuole dell’esercito, 1869). Służba wojskowa jest w jednoczących się pod berłem dynastii sabaudzkiej Włoszech jednym z podstawowych narzędzi unifikacji językowej kraju (czyli – zgodnie z XIX-wieczną ideą nowoczesnego państwa[31] – zmniejszenia różnic nie tylko lingwistycznych, ale i obyczajowych między mieszkańcami poszczególnych regionów), likwidacji uprzedzeń, wzmocnienia poczucia jedności państwowej oraz podniesienia poziomu wykształcenia. Oznaczało to, w wielu przypadkach, alfabetyzację żołnierzy pochodzących z najniższych klas społecznych (w momencie, kiedy ukazała się La vita militare ponad 90% społeczeństwa włoskiego nie umiało czytać i pisać)[32]. W opowiadaniach Amicis idealizuje służbę wojskową, widząc w niej jeden z naturalnych sposobów edukacji obywateli powstającego państwa. Naturalną – i niekiedy śmieszną w swojej naiwności[33] – skłonność większości chłopców do traktowania żołnierza jako „uprzywilejowanej kategorii społecznej”, człowieka lepszego i doskonalszego od innych, prezentuje pisarz jako szansę do wykorzystania w procesie kształtowania obywatela. W stworzonej przezeń wizji najważniejszym celem służby wojskowej nie jest przygotowanie do walki z wrogiem, ale przyswojenie przez żołnierza zasad miłości bliźniego, bowiem (…) fra i soldati s’impara ad amare, e di un affetto che fortifica precocemente la tempra dell’animo e del cuore[34]. Chodzi zatem o uczucia „budujące”, które wzmacniają siłę ducha i hartują serce – z lektury poszczególnych opowiadań, składających się na La vita militare, wnioskować można, że miłość bliźniego praktykowana podczas służby w wojsku obejmuje nie tylko lojalność wobec kolegów, posłuszeństwo wobec przełożonych (ukochany „syn pułku” z cytowanego fragmentu zostaje – wbrew pragnieniom żołnierzy i jego samego – odesłany do domu, zgodnie z prawem i zasadami, a nie w myśl emocji), ale również odpowiedzialność za losy własne i innych (zwłaszcza słabych, jak Carmela, i uciśnionych) oraz pogodę ducha, którą zarażanie wydaje się jednym z obowiązków wojskowych, niezależnie od okoliczności.

Vi ha un segreto per cui la vita del soldato, anche quando è più dura e penosa, possiamo farcela parer bella e contenta; – pisze Amicis – è il segreto che ci dà il vigore nelle fatiche, la costanza nei sacrifizii, tranquillità in faccia alla morte; e questo segreto è tutto compreso in una parola… Amare![35]

Praktyka miłości bliźniego (którą pisarz określa jedynie czasownikiem kochać) stanowi zatem gwarancję, że w sytuacji próby nie zawiodą inne cnoty, postrzegane jako typowo żołnierskie (umiejętność zachowania zimnej krwi w obliczu śmierci, pokonywania zmęczenia, wytrwałość w znoszeniu przeciwieństw[36], zdolność do poświęcenia się dla innych, honor) a w gruncie rzeczy stanowiące umiejętności i przymioty człowieka dojrzałego, pożądane u świadomego obywatela, jakim ma stać się odbiorca książki Amicisa.

IV. Podróże

Sięgając po relacje z podróży Amicisa znaleźć można potwierdzenie tezy, że charakterystyczny dla pisarza „społecznie wyczulony” ogląd świata nie jest wyłącznie elementem kreacji wynikającym z literackiej mody, ale skutkiem własnych doświadczeń. Jak podkreśla Claudia Damari,

la vicenda personale di De Amicis testimonia che non fu solo letteratura la sua, ma vita e vita drammaticamente vissuta per effetto di una difficile conciliazione con gli ideali via via maturati ed effettivamente professati[37].

W takim kontekście warto zastanowić się nad postacią „wirtualnego czytelnika”  reportaży Amicisa. Ich pożądanym odbiorcą okazuje się nie ten, kto z racji posiadanego bogactwa może sobie pozwolić na wojażowanie w dowolnym czasie i kierunku, lecz przeciętny człowiek, dla którego zagraniczna wyprawa wiąże się z wyrzeczeniami i ograniczeniami natury ekonomicznej[38] – ktoś, kto w wielkim, obcym mieście może uczuć się niezwykle maluczkim i nędznym[39], ale kim powoduje ciekawość świata, potrzeba odkrywania rzeczy nowych oraz rewidowania własnych poglądów, niezbędna, jak zauważa Maria Ossowska, by świadomie uczestniczyć w życiu społecznym i krytycznie je oceniać[40]. „Przeciętność” Amicisowskiego podróżnego to, rzecz jasna, „przeciętność” inteligenta, który musi sam zarabiać na własne utrzymanie i zdaje sobie sprawę z roli, jaką w jego życiu odgrywa pieniądz, wyznaczający zarówno granice jego podstawowych potrzeb jak określający horyzont marzeń[41]. Do ich realizacji niezbędna jest dyscyplina wewnętrzna, dzięki której planującemu podróż zwykłemu człowiekowi (takiemu jak Amicis – korespondent florenckiego dziennika „La Nazione”[42]) udaje się spędzić rok cały pisząc zajadle przy literackim stoliku, ponieść tysiąc małych ofiar oraz toczyć walki w domu[43]. Podobnych do sportretowanego reportażysty odbiorców swoich dzieł nazwie po latach Amicis mieszczańskim proletariatem (un proletariato borghese), aktywniejszym, bo lepiej wykształconym od proletariatu „prostego” ludu[44].

V. Nabywanie cnót

Wewnętrzna dyscyplina, honor i ofiarność – w La vita militare przedstawiane jako przymioty typowo wojskowe – w kolejnych utworach stają się pożądanymi cechami wszystkich członków narodu, niezależnie od wieku, pochodzenia i wykonywanego zajęcia. Świadomość Amicisa, że proces dojrzewania moralnego i intelektualnego dokonuje się w otoczeniu społecznym, gdzie człowiek poznaje różne wzorce i ich zróżnicowany przekaz[45], powoduje, że akcję swoich utworów osadza w środowiskach o dużej sile oddziaływania formacyjnego: wojsku, szkole, rodzinie.

Idealnym przykładem ofiarności poza kontekstem militarnym stanowi u Amicisa miłość rodzicielska – to ona funcjonuje jako modelowa forma relacji społecznych, które powinny panować między rządzącymi a podwładnymi, pracodawcami a pracownikami. Miłość rodziców oznacza wyrozumiałość, ciepło, troskę, odpowiedzialność za powierzonego im człowieka, nie wyklucza jednak surowości, wymagań, sprawiedliwego szafowania karą i nagrodą. W świeckim – co niejednokrotnie zarzucano pisarzowi – systemie wartości, jaki panuje w świecie przedstawionym Amicisa, miłość rodzicielska zajmuje najwyższą rangę: odwzajemniona stanowi źródło szczęścia i gwarancję przetrwania. Mocne więzy rodzinne wzmacniają strukturę całego państwa, choć nie rozwiązują jego problemów.

Żołnierską odwagę czasu wojny zastępuje stopniowo odwaga cywilna, oznaczająca nie tylko otwarte głoszenie i obronę swoich przekonań[46], ale wierność danemu słowu[47], umiejętność pokonywania własnych ograniczeń fizycznych i psychicznych, słabości, nieśmiałości i strachu (w świecie przedstawionym Amicisa szczególną wartość mają przejawy takiej odwagi u dzieci, które okazują więcej hartu ducha niż dorośli[48]), a także heroiczne znoszenie przeciwności losu: biedy, nużącej pracy, samotności.

Analizując typologię posiadanych przez bohaterów Amicisa cnót, można zauważyć ciekawą prawidłowość. Oprócz postaci, które swoje przymioty nabywają na drodze tego, co MacIntyre nazwie później praktyką[49] a co w XIX wieku postrzegane jest jako doświadczenie życiowe, w powieściowym świecie funkcjonuje także znacząca grupa ludzi, którzy zostali niejako z urzędu wyposażeni w sprawiedliwość, męstwo i uczciwość. Są to osoby bezpośrednio odpowiedzialne za funkcjonowanie państwa, a więc wspomniani już żołnierze, urzędnicy administracji (wśród nich wyróżniają się pozytwne figury przedstawicieli instytucji państwowych – króla, burmistrza, dyrektora szkoły[50]), za upowszechnianie wiedzy, zwłaszcza za sferę pracy u podstaw (nauczyciele szkół podstawowych) i zarażanie pasją nauki (profesorowie i studenci), oraz ludzie pełniący innego rodzaju służbę publiczną na rzecz społeczeństwa – robotnicy, tramwajarze, pracownicy poczty. Jedni i drudzy mają służyć za wzór do naśladowania – aktywnego zdobywania cnót społecznych lub pełnienia obowiązków tak, aby dochować wierności wrodzonym przymiotom. Istotną rolę w myśli społecznej autora Serca odgrywają także ci, którym sytuacja społeczno-ekonomiczna uniemożliwia troskę o pomnażanie posiadanych dóbr wewnętrzych[51], na przykład zmuszeni do poszukiwania lepszych warunków egzystencjalnych za granicą: podkreślić należy, że to spod pióra Amicisa wyszło jedyne wówczas włoskie dzieło prozą w całości poświęcone problematyce emigracji, powieść Sull’oceano [Na oceanie], 1889[52].

VI. Szkoła i serce

Wiele uwagi poświęca Amicis kwestiom oświaty: wprowadzenie w 1876 roku ustawy o obowiązku nauki szkolnej (bezpłatnej i powszechnej na poziomie podstawowym) nie oznaczało natychmiastowego rozwiązania problemów związanych z organizacją kształcenia, wynagrodzeniami kadry wykładowców i dostępem do wiedzy[53], z czego pisarz doskonale zdaje sobie sprawę. W rozpoczętej równolegle z pracą nad Sercem (od 1878 do 1886 roku), lecz opublikowanej później Opowieści nauczyciela (Il romanzo d’un maestro, 1890), zbudowanej ze stylizowanych na autentyczne zapisków młodego insegnante, sygnalizuje szereg problemów, z którymi zjednoczone Włochy nie mogą sobie poradzić w pierwszych dekadach istnienia, takich jak powszechny analfabetyzm,

unikanie obowiązku szkolnego wśród niższych warstw społecznych przy równoczesnej niewystarczalności i ubóstwie placówek oświatowych i fatalnej sytuacji ekonomicznej nauczycieli[54],

cierpiących nędzę na równi z wychowankami. W tym utworze, podobnie jak w późniejszych opowiadaniach z cyklu Amore e ginnastica (1892)[55], kreśli Amicis sylwetkę nauczyciela (maestro) jako człowieka pełniącego zaszczytną misję społeczną i duchową, obdarzonego powołaniem[56], zdolnego do najwyższych poświęceń w imię miłości bliźniego i skutecznie wpajającego swój system wartości (oparty na altruizmie i szacunku wobec ludzkiego trudu i cierpienia) wychowankom, zdobywającym dzięki niemu wszelkie ludzkie kwalifikacje, które przyczyniają się do zgodnego współżycia[57] całej społeczności. Ta sama tematyka powróci także w zbiorze nowel i szkiców Fra scuola e casa (1892), gdzie przedmiotem literackiej analizy stają się dwie podstawowe instytucje kształtujące charakter i umysł młodego człowieka – szkoła i dom, przede wszystkim zaś – ujęta w stosunkowo atrakcyjną ze względu na potrójnego narratora (prowadzącego dzienniczek ucznia, jego rodzinę oraz nauczyciela – nadawcę „opowiadań miesięcznych”) formę – pojawi się w popularnym, melodramatycznym Sercu.

Na literacką niedoskonałość Serca i innych powieści Amicisa krytycy zwracali uwagę niejednokrotnie.

Uczuciowość i u tego pisarza staje się nierzadko czułostkowością, nazbyt drobiazgowe opisy rzeczy powszednich częstokrość nużą, idealizowanie charakterów dodatnich przybiera nieraz formę wprost nadludzką [58],

konstatował w 1905 roku Władysław Jabłonowski, proponując jednak książkę włoskiego pisarza jako idealny prezent gwiazdkowy[59]. Serce. Pamiętnik chłopca to „powieść z tezą”, której ideą przewodnią jest wychowanie prawego obywatela Włoch zjednoczonych[60]. Symbolicznym wyobrażeniem państwa jest szkoła[61], gdzie spotykają się uczniowie pochodzący z różnych warstw społecznych (od dzieci burżuazji, przez klasę średnią po „lud”[62]) i różnych regionów kraju. W myśl dydaktycznych założeń Amicisa, dzieciom wywodzącym się z terenów postrzeganych jako „gorsze” (mniej rozwinięte ekonomicznie i zaniedbane pod względem kulturowym) przypisane są znaczące przymioty ducha – honor i poczucie własnej godności, odwaga, wytrwałość w działaniu – czyli te cechy, które ukazywane są jako wrodzone elementy osobowości Włocha – obywatela Italii stanowiącej spójną strukturę państwową[63]. Dzięki zastosowanym chwytom narracyjnym tekst Amicisa sprawia wrażenie autentycznej wypowiedzi dziecka, czyli „obserwatora naiwnego”, który postrzega świat przez pryzmat emocji, a dobro i zło traktuje jako wartości bezwzględne i  niepodlegające dyskusji[64]. Złudzenie autentyczności potęguje pozbawiony sztuczności, wzorowany na standardowowej mowie potocznej klasy średniej[65], choć niepozbawiony sentymentalizmu język powieści, zaburzany niekiedy natrętnym dydaktyzmem listów, jakie bohater otrzymuje od siostry i rodziców. Ciekawą rolę pełnią w tekście „opowiadania miesięczne”, czyli lektury ucznia III klasy szkoły elementarnej. Stanowią wzorzec stylistyczny, naśladowany przez dziecięcego narratora Serca, a także odzwierciedlają manierę podawczą literatury parenetycznej czasów Amicisa oraz obowiązującą we włoskiej szkole drugiej połowy XIX wieku metodykę nauczania i wychowania przez książkę, przede wszystkim jednak ukazują system wartości, przemawiających do wrażliwości i wyobraźni powieściowego czytelnika, i odziałują na odbiorcę „pozatekstowego”, kreśląc (…) godny naśladowania model etyczny, oparty na solidarności, miłości bliźniego, odwadze i przywiązaniu do ojczyzny[66]. Charakterystyczne dla Amicisa „projektowanie” idealnego społeczeństwa uwidacznia się również w konstrukcji powieściowego świata dorosłych, którzy są z natury dobrzy i ofiarni. Ich obecność gwarantuje zwycięstwo sprawiedliwości i zapewnia poczucie bezpieczeństwa. I rodzice, i nauczyciele bohaterów Serca zmagają się z tymi samymi przeciwnościami losu, nędzą i chorobami, które dotykają postaci opisywane w „opowiadaniach miesięcznych”. Wychowankowie turyńskiej szkoły charakteryzowani są zgodnie z typologią społeczną (do kategorii „chorych” zaliczają się Crossi, Percossi i Nelli, do „bogatych” – Nobis) lub moralną (Garrone należy do „dobrych”, Derossi – do „dzielnych i dobrych”, a znęcający się nad słabszymu Franti stanowi ucieleśnienie zła). W takim kontekście męstwo okazuje się wartością, która nie wynika z wieku człowieka, ale wiąże się z jego charakterem i przymiotami moralnymi[67]. Bycie bohaterem ma niewiele wspólnego z fizyczną siłą i polega na mocy ducha. Miarę bohaterstwa stanowi u Amicisa stopień bezinteresowności czynu heroicznego.

Kamieniem probierczym zdolności do heroizmu dla bohaterów „Serca”, niezależnie od skali ich typizacji, jest konfrontacja ze śmiercią. Zetknięcie z nią ma dla nich zazwyczaj charakter przeżycia katarktycznego, wyzwala współczucie, rozwija odpowiedzialność, uczy poświęcenia i odsłania jednocześnie prawdę o przemijaniu spraw ludzkich i o trwałości idei[68].

Wielość sytuacji, w których bohaterowie Serca ciężko chorują, umierają lub są świadkami śmierci najbliższych sprawiła, że wobec utworu De Amicisa wysunięto zarzut nadmiernego patosu, epatowania smutkiem i wywoływania taniego wzruszenia[69], natomiast pominięto przyświecające pisarzowi takie cele wychowawcze, jak podkreślenie wartości indywidualnej ofiary i poświęcenia dla bliźniego. Patos stanowi niezbędny element kreacji świata przedstawionego, w którym życie jest pasmem heroicznych zmagań człowieka z własną lub cudzą ułomnością, niedoskonałościami i przeciwieństwami losu. Patos powoduje silną retoryzację wypowiedzi, uobecnia się także w opisach emocjonalnych reakcji bohaterów na daną sytuację, takich jak krzyk tłumu oklaskującego bohatera, niewstrzymany płacz jednostki w chwili wzruszenia, gwałtowny gest – przygarnięcie do piersi, pieszczota. Efekt wzniosłości osiąga również Amicis zmieniając „centrum orientacji” narratora, ukazując, na przykład, tło wydarzenia zamiast uczestniczącej w nim postaci, jak w scenie śmierci „taty”[70].

Serce pojawiło się na włoskim rynku księgarskim, kiedy De Amicis był już sławny jako pisarz i działacz społeczny[71]. Podobnie jak jego wcześniejsze utwory, powieść w przystępny i wciągający sposób ukazywała problemy społeczeństwa w nowej sytuacji politycznej, w fazie kształtowania się jego bytu państwowego niezależnie od podziałów adminstracyjnych i językowych, zahaczała o stawiane wówczas pytania o wartości. Prezentowane ideały – zdolność do poświęceń, altruizm spełniający się choćby w działalności filantropijnej, wrażliwość na krzywdę, patriotyzm – przemawiały do każdego, niezależnie od poglądów politycznych. Co charakterystyczne – zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę niewiele późniejsze wystąpienia polityczne Amicisa – Serce nie podważało obowiązującego systemu władzy – w świecie przedstawionym tego akurat utworu wszystkie klasy społeczne współistnieją dosyć harmonijnie[72], zgodnie z starannie budowaną przez pisarza wizją człowieka dobrego, akceptującego także swoje miejsce w świecie.

Uniwersalność proponowanego w powieści modelu wychowawczego[73] przyczyniła się do sukcesu Serca również poza granicami Włoch, czego dowodem może być głos Władysława Jabłonowskiego, recenzującego przekład Marii Konopnickiej w 1905 roku: „Serce” pod względem kształcenia charakterów, budzenia uczuć szlachetnych i w ogóle etycznego wychowania młodzieży, mało ma dziś sobie równych w tym odrębnym dziale literatury[74] albo pochodząca z końca lat ’30 XX wieku opinia Leona Sternklara, autora kolejnego tłumaczenia Serca:

Książka ta posiada nadzwyczajną wartość pedagogiczną. W właściwy sobie dobroduszny i przyjemny sposób, bez moralizatorstwa umie Amicis w niej wyrównywać wszelkie przeciwieństwa życia, wielkim wpajać zrozumienie potrzeb i miłość ku małym, tym zaś wyperswadować nienawiść z serc ku wielkim[75].

Jednak nie zawsze i nie wszędzie propagowany przez Amicisa paradygmat edukacyjny oceniany był równie pozytywnie. Dzisiaj niektórzy komentatorzy piętnują go jako konformistyczny i opresywny[76], bowiem nagradza się w nim nie tyle ze względu na dobre serce (…) co na podporządkowanie się normom mieszczańskiego społeczeństwa[77], natomiast jeszcze za życia pisarza Stefania Sempołowska – której zresztą podobał się opisywany przez Amicisa model szkoły demokratycznej[78] – zwracała uwagę na tkwiące w podobnych propozycjach etycznych niebezpieczeństwo uznania bierności za cnotę[79], a we wspomnianej bezkonfliktowej koegzystencji wszystkich warstw społecznych dopatrywała się przyczyn, dla których odpowiednio zmodyfikowane wypisy z Serca wykorzystywane były jako narzędzie indoktrynacji uczniów polskich w szkołach galicyjskich[80].

VII. Odbiorca dziecięcy i walka klas

Twórczość Amicisa często, choć nie zawsze słusznie, klasyfikowana jest jako adresowana do dzieci. Nieporozumienie to wynika, jak można przypuszczać, z utożsamienia narratora dziecięcego, nierzadko zabierającego głos w powieściach, z potencjalnym odbiorcą utworu. Od „wirtualnego czytelnika” dzieł Amicisa oczekuje się nie tyle młodego wieku, ile wrażliwości porównywalnej z młodzieńczą, zgodnie z założeniem, że w okresie dojrzewania najsilniej uwidaczniają się perfekcjonistyczne aspiracje i skłonności człowieka do reformowania świata oraz pracy nad sobą, a więc cechy pożądane u obywatela – demokraty[81], jakiego za pośrednictwem kreowanych literackich wzorców osobowych wydaje się „projektować” pisarz. Stanowisko zajmowane przez Amicisa wobec problematyki społeczno-politycznej nie stanowi wyjątku na tle literatury włoskiej  przełomu XIX i XX wieku[82], lecz – na co zwrócił uwagę Stefano Jossa – pozwala odczytywać jego twórczość w kontekście innych lektur (takich jak powieści przygodowe Emilia Salgariego a nawet Pinocchio Carla Collodiego)[83], przeznaczonych dla zwykłego czytelnika, reprezentanta „nowych Włoch”, które miały uczynić zeń świadomego patriotę i przyzwoitego człowieka, dumnego ze swojej przynależności narodowej[84].

Drastycznym przykładem mylnej klasyfikacji utworu o tematyce społecznej jest, między innymi, niedawne umieszczenie tłumaczenia powieści La carrozza di tutti (1899; wersja polska: Omnibus, tłum. C[ecylia]. Gl[ücksman], Warszawa 1900][85]) na liście przekładów włoskiej literatury dziecięcej w Polsce do roku 1945[86]. Powieść, którą w liście do wydawcy Amicis nazwał una specie di romanzo in tranvai [czymś w rodzaju romansu w tramwaju][87], z pewnością nie jest lekturą dla dzieci, lecz programowym manifestem socjalizmu. Manifestem o zaskakującej formule artystycznej. Składa się bowiem z dwunastu rozdziałów odpowiadających dwunastu miesiącom roku, w którym przeplatają się losy postaci, wychwytywanych z tłumu dziennikarskim okiem autora, podróżującego w poszukiwaniu inspiracji literackiej[88] i odkrywającego nagle, że tramwaj to coś w rodzaju Stendhalowskiego zwierciadła, które przechadzającego się po gościńcu, albo „wędrująca książka” na temat społeczeństwa: uno studio…. un libro…. la carrozza di tutti![89]. Tytułowy omnibus staje się symbolicznym miejscem spotkania ludzi należących do różnych pokoleń, grup zawodowych i klas społecznych, terenem zetknięcia się ze sobą osób, które w warunkach tradycyjnych nigdy nie miałyby szans się poznać. Amicis kreśli zbiorowy portret pasażerów tramwaju[90] – od przedstawicieli biedoty po arystokratów z ciekawości zażywających przyjemności przejażdżki transportem publicznym, od motorniczych i konduktorów spędzających całe dnie „na linii” po erotomanów rozkoszujących się bliskością kobiecych ciał, od natrętnych działaczek społecznych po uczniów, rewolucjonistów z plikami ulotek, matki i niemowlęta. W przeważającej mierze to nie jest piękny tłum, ale gromada ludzi znużonych, niedospanych, często stereotypowo wręcz nieprzyjemnych (jak „trudny pasażer” składający skargi na obsługę wagonu lub alkoholik „opozycjonista”), mieszanina zakonnic i awanturnic, hrabin i przekupek, kwitnących mamek, melancholijnych dziewcząt, urzędników i żołnierzy[91], a więc tłum wymagający udoskonalenia, które – zgodnie z wyznawaną przez Amicisa doktryną – powinno zacząć się od poprawy warunków jego bytowania i pracy. W scenerii kursującego ulicami Turynu „powozu dla wszystkich” dokonywana jest diagnoza sytuacji społecznej narodu włoskiego, przy czym pozornie obiektywna analiza społeczeństwa „w fazie transformacji” (ruch tramwaju w powiązaniu z płynną wymianą pasażerów jest jej symbolem, jak sugerują nowsze interpretacje[92]) prowadzi do wyraźnego podziału na „złych” i „dobrych” jego przedstawicieli. Lepiej sytuowani reprezentują wartości negatywne (zazwyczaj cechuje ich pycha, powierzchowność, brak szacunku dla innych), natomiast biedni, chorzy, wyzyskiwani wyróżniają się wrodzoną szlachetnością, skłonnością do bezinteresownego czynienia dobra, prostotą i skromnością. Wcieleniem godności człowieka i znakiem nadziei na lepszą przyszłość jest w La carrozza di tutti robotnik[93]. Narrator, stały użytkownik transportu publicznego, przez rok – od stycznia do grudnia, dzień i noc przez wszystkie pory roku[94] – obserwuje poszczególne postaci, rozpoznaje je i opowiada ich powikłane i nie zawsze szczęśliwie zakończone historie po to, by w ostatnich ustępach powieści zawrzeć utopijną, ujętą w ramy marzenia sennego, wizję wspólnoty idealnej, w której znikną dręczące „realnych” uczestników opisywanych wydarzeń problemy, sprowadzające się w dużej mierze do kwestii społecznych i do znacznie bardziej dramatycznych, bo nierozwiązywalnych, doświadczeń uniwersalnych, takich jak choroba lub śmierć dziecka (także na wojennym „polu chwały”[95]). Jednak od rozwiązania problemów indywidualnych ważniejsze w wizji Amicisa – socjalisty okazuje się usunięcie różnic społecznych i podjęcie dialogu między środowiskami nieprzystającymi do siebie pod względem kulturowym, materialnym i światopoglądowym:

Dwóch pasażerów naprzeciwko rozprawiało o administracji kraju i osłupiałem, że mówią tak poufale, gdyż jeden miał ręce białe i delikatne a drugi spracowane i co więcej, ten ostatni robił pierwszemu uwagi a on słuchał z szacunkiem jak swego równego (…). W dwóch rozmawiających o administracji rozpoznałem syndyka Turynu i stolarza propagandzistę (…)[96].

Szansę na realizację socjalistycznego marzenia o zgodnej współpracy władzy i rządzonych, o pojednaniu opozycji i aparatu rządowego daje – zgodnie z poglądami Amicisa – troska całego narodu o dobro państwa, zaczynająca się jednak od wzajemnego szacunku obywateli. Omnibus to zatem to nie nie książka dla dzieci, a przeznaczona dla dorosłych powieść z tezą (na marginesie warto zauważyć, że idealizacja robotników, podobna do tej, która dokonuje się u Amicisa, pojawi się później w twórczości Żeromskiego, który zachwycał się Sercem i jego autorem[97]), wyjaśniająca, na czym polega nierówność społeczna i przynosząca nadzieję na jej zniwelowanie w nieokreślonej przyszłości. W Omnibusie – jednym z późniejszych utworów narracyjnych Amicisa – powracają sytuacje i typy ludzkie znane z wcześniejszych tekstów: obdarzeni naturalną dobrocią i wrażliwością ubodzy, inteligencja zarabiająca na życie „pracą rąk własnych”, sieroty, samotni rodzice, jednym słowem – ofiary niesprawiedliwości „dziejowej” lub nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, obdarzone jednak kapitałem umiejętności społecznych i wartości duchowych, który czyni z nich potencjalny wzorzec postawy obywatelskiej. Dla dzisiejszych włoskich komentatorów twórczości De Amicisa Omnibus – jako deklaracja poglądów politycznych – stanowi świadectwo złożoności epoki, w jakiej przyszło pisarzowi żyć i pracować, wymuszającej konieczność stałego weryfikowania i rewidowania opinii i programów ideologicznych[98]. U twórcy idealizującego naturalną ludzką skłonność do dobra i zgody pojawia się zatem nie tylko obraz toczącej się na oczach wszystkich „walki klas”, ale również – zapowiedź rewolucji społecznej, złagodzona konwencją oniryczną, niejako wbrew spostrzeżeniom komentującego Serce Alberta Asora Rosy, który stwierdza, że la protesta contro la miseria non implica una nozione precisa di rivoluzione sociale[99].

VIII. Ideały i środki perswazji

Program wychowawczy Amicisa przyjmuje ostateczny kształt literacki na kartach Cuore, przekładanej na wszystkie języki świata summy poglądów społeczno-politycznych pisarza, jednak prezentowany jest zarówno w utworach wcześniejszych niż Serce, jak nawiązujących do niego tekstach późniejszych. Podkreślić należy, że program ten nie jest skierowany wyłącznie do młodzieży, natomiast jego potencjalnym odbiorcą jest mniej wyrafinowany intelektualnie czytelnik, przedstawiciel odbiorców nowej publiczności literackiej, kształtującej się w zindustrializowanym społeczeństwie (między innymi kobiet „z ludu” i młodzieży powołanej do służby wojskowej, posiadających umiejętność czytania przedstawicieli niższych warstw społecznych, szukających w lekturze przede wszystkim bodźców emocjonalnych). Wzbudzanie pozytywnych uczuć ma prowadzić do odpowiedniej oceny postaw i zachowań jednostek i zbiorowości, uwrażliwiać na niesprawiedliwość, doprowadzić do ustalenia jednoznacznej skali wartości, na której przymioty duchowe i intelektualne stawiane będą wyżej niż materialne. Ze względu na ten proponowany przez Amicisa projekt odnowy moralnej i społecznej jego pisarstwa nie powinno się traktować w kategoriach literatury dziecięcej, mimo że akcja wielu jego utworów rozgrywa się w środowisku szkolnym (Serce, Il romanzo di un maestro, nowela La maestrina degli operai, 1895), ma za bohaterów i nierzadko za narratorów uczniów, a niektóre z książek stały się obowiązkowymi lekturami i inspiracją tekstów o podobnej tematyce i pokrewnym ładunku uczuciowym. Trudno nie wspomnieć w tym miejscu Wspomnień niebieskiego mundurka Wiktora Gomulickiego (1906) i Bezgrzesznych lat Kornela Makuszyńskiego (1925) jako utworów wyrastających z podobnej jak u Amicisa koncepcji dzieciństwa i wrodzonej niewinności wieku szkolnego. W dodatku nie ma u Amicisa okrucieństwa, fizycznej i moralnej przemocy, nadmiernego erotyzmu ani uprzedzeń rasowych, co powoduje że zdaniem pedagogów przełomu XIX i XX wieku, takich jak dla Aniela Szycówna czy wspomniana już Sempołowska, jego utwory stanowią idealną realizację zdrowej lektury dla dorastających czytelników[100]. Stopniowe sytuowanie twórczości włoskiego pisarza w obszarze literatury dziecięco-młodzieżowej stanowi naturalny skutek stosunkowo szybkiego „zużywania się” paradygmatów literatury dydaktycznej (i tendencyjnej). Należy je również wiązać, co jasne, z obecnością charakterystycznych dla Amicisa idealizacji i uproszczeń, możliwych do przyjęcia tylko w takim trybie lektury, w którym natężenie emocjonalne dominuje nad zmysłem krytycznym i zdrowo rozsądkowym oglądem rzeczywistości (co często postrzegane jest jako postawa odbiorcy naiwnego, niedojrzałego – a więc – dziecięcego). Jednak problemów, z jakimi konfrontuje swoich bohaterów i odbiorców Amicis, nie można odczytywać wyłącznie w kategoriach pedagogicznej „powiastki umoralniającej”, ponieważ celem ich prezentacji nie jest oddziaływanie wychowawcze na dziecko (aby, naśladując dobry przykład, wyrosło na „dobrego człowieka”), lecz kształtowanie dorosłego odbiorcy tak, by stał się nie tyle „przyzwoitym człowiekiem” jako jednostka wyposażona w najpoważniejsze cnoty domowe[101], ale by był „porządnym obywatelem” – świadomym członkiem społeczeństwa, dbającym o dobro zbiorowości[102], wobec której ma zobowiązania i za którą jest współodpowiedzialny. Paradoksalnie, taka wizja świata – głoszona przez zdeklarowanego od 1891 roku socjalistę[103] (ale również czytelnika ultrachrześcijańskiego Manzoniego[104]) – ma wiele wspólnego z doktryną katolicką, w myśl której jednostka osiąga pełnię godności w kontekście Kościoła[105], działając na rzecz dobra wspólnego[106]. Jak zauważa Damari, nawrócenie Amicisa na socjalizm (którego owocem literackim jest wydana pośmiertnie powieść Primo maggio z ok. 1890 roku) ma przede wszystkim charakter etyczny, w drugiej kolejności zaś – polityczny[107].

W twórczości literackiej Amicisa – nierozwerwalnie powiązanej z procesem zjednoczenia Włoch i kształtowania się bytu państwowego nowej Italii po roku 1860 i później – poruszona zostaje problematyka ważna również dla odbiorcy polskiego z przełomu wieków: pojawiają się w niej bowiem pytania o ustrój przyszłego państwa, o zadania tworzących je ludzi, podział obowiązków i odpowiedzialność społeczną, przede wszystkim zaś o to, jaki ma być idealny obywatel. Interesująca Amicisa i wielokrotnie przezeń podejmowana jako temat dyskusji i odczytów kwestia społeczna  w formie literackiej to przede wszystkim refleksja nad podstawowymi składnikami postawy obywatelskiej, rozumianej w kategoriach sprawności moralnej podmiotu[108], wolności narodowej i jej granic, wyznaczanych potrzebą powszechnej sprawiedliwości i indywidualnego szczęścia. Polscy krytycy przedwojenni trafnie zwracali uwagę, że fascynacja Amicisa ideami socjalizmu i postępu nie umniejszyła w jego koncepcjach ojczyzny, postrzeganej jako źródło najczystyszych uczuć i najbezinteresowniejszych czynów[109]. Z perspektywy współczesnej twórczość Amicisa, uważnego descrittore di società concrete e ‘prescrittore’ di società possibili e migliori [110], jawi się jako ewidentny przykład tego, jak przemijająca bywa literatura i jak trwałe są wartości, o których – w sposób właściwy epoce, lecz mało przekonujący lub nieakceptowalny z powodów estetycznych dla kolejnych pokoleń – traktuje. Takie cnoty, jak męstwo, ofiarność, sprawiedliwość, samodyscyplina, odwaga cywilna, honor, dążenie do doskonałości, wrażliwość na krzywdę, altruizm (albo miłość bliźniego) nie dezaktualizują się z upływem czasu. Zmieniają się jedynie strategie ich prezentowania w sztuce oraz metody przekonywania, by je praktykować.

***

Przypisy:

[1] Były to wersje Heleny z Russockich Wilczyńskiej (1887), Marii z Siemiradzkich Obrąpalskiej (1890), Józefa Nestorowicza (1899), Marii Konopnickiej (1906), Edwarda Boyé (1936), Leona Sternklara (1937), J. Drzewieckiej (1938) i Witolda Zechentera (1946). Por. J. Miszalska, M. Gurgul, M. Surma-Gawłowska, M. Woźniak, Od Boccaccia do Eco. Włoska proza narracyjna w Polsce (od XVI do XXI wieku), Kraków 2011, s. 150; O. Płaszczewska, O recepcji przekładowej „Serca” De Amicisa w Polsce „Italica Wratislaviensia” 2012 nr 3, s. 85-106; J. Łukaszewicz, Cuore de De Amicis en polonais: une voix de traducteur mise en évidence et en sourdine, w: La voix du traducteur à l’école / The Translator’s Voice at School 1 – Canons, red. E. Skibińska, M. Heydel, N. Paprocka. Montréal: Éditions québécoises de l’œuvre, collection „Vita Traductiva”, 2014, p. 101-119. http://yorkspace.library.yorku.ca/xmlui/bitstream/handle/10315/28047/YS%20TAS2D%2005%20Lukaszewicz.pdf?sequence=1 [21/11/2015]

[2] Helena Wilczyńska, autorka pierwszego polskiego tłumaczenia powieści, które ukazało się w rok po ukazaniu się Serca we Włoszech, korzystała z 37. wydania książki, por. O. Płaszczewska, op. cit., s. 94.

[3] Por. C. Gajkowska, Obrąpalska, Maria z Siemiradzkich, w: Polski Słownik Biograficzny, t. XXIII/3 z. 98, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk 1978, s. 455.

[4] Większość z nich ukazała się po polsku w przekładzie Marii z Siemiradzkich Obrąpalskiej: Marokko (1876) , Holandia (1878), Hiszpania (1879), Konstantynopol (1879).

[5] Por. U. Bosco, De Amicis, Edmondo, w: Enciclopedia Italiana. Scienze, Letture ed Arti, t. XII, Istituto Giovanni Treccani, Roma 1931, s. 432. Spis dzieł De Amicisa w przekładach polskich znaleźć można w opracowaniach: W. Preisner, Stosunki literackie polsko-włoskie w latach 1800-1939 w świetle bibliografii, Towarzystwo Naukowe w Toruniu, Toruń 1949, s. 217-218; J. Miszalska, M. Gurgul, M. Surma-Gawłowska, M. Woźniak, Od Boccaccia do Eco., s. 150-156.

[6] Por. E. De Amicis, La quistione sociale, Milano 1917, s. 4 (e-book Progetto Manuzio, 27/10/2008, http://www.liberliber.it/mediateca/libri/d/de_amicis/la_quistione_sociale/pdf/la_qui_p.pdf [E. De Amicis,O kwestyi społecznej. Mowa wygłoszona przed słuchaczami uniwersytetu w Turynie w r. 1862, Lwów 1893, s. 4].

[7] Zob. E. De Amicis, La quistione sociale, [E. De Amicis,O kwestyi społecznej].

[8] Por. M. Gurgul, Echa włoskie w prasie polskiej (1860-1939). Szkice bibliograficzne, Kraków 2006, s. 35-36, 59.

[9] Były to przekłady Stefana Dembińskiego, Seweryny Duchińskiej, Gabriela Kempnera i Julii Wielieżyńskiej – Dicksteinówny, por. J. Miszalska, M. Gurgul, M. Surma-Gawłowska, M. Woźniak, Od Dantego do Fo. Włoska poezja i dramat w Polsce (od XVI do XXI wieku),  Kraków 2007, s. 198-199.

[10] W którym, podobnie podobnie jak w zjednoczeniowej myśli politycznej, przewijają się również wątki polskie. Por. M. Gurgul, Poezje i pieśni okresu Risorgimenta w polskich przekładach, Italica Wratislaviensia” 2012 nr 3, s. 65-66. Obszerną bibliografię dzieł inspirowanych tematyką polską podają Marina i Maria Bersano Begey, zob M. i M. Begey, La Polonia in Italia, saggio bibliografico, 1799 -1948, Torino 1949.

[11] E. De Amicis, Alla Polonia. Canto, Tipografia Carlo Bianchi, Torino 1863.

[12] Szerzej na ten temat w: M. Gurgul, Poezje i pieśni okresu Risorgimenta…, s. 65-84.

[13] Są tam, m. in. aluzje do faryzeizmu i „azjatyckiego” przepychu Watykanu, por. E. De Amicis, Alla Polonia, s. 11.

[14] Por. ibidem, s. 13 [Italia to twój dobry duch,/ Italia to siostra twa, Widziałaś, jak łzy lała,/Zwrócona ku twej gwieździe, tłumaczenie tu i gdzie nie podano inaczej – OP]

[15] Por. ibidem, s. 13 [I więź męczeństwa,/co lud z ludem wiąże,/ I sztandar, który rozwija/ Twym sztandarem wszak jest].

[16] Ibidem, s. 3 [Z krwawej mogiły/ gdzieś od trzydziestu lat uśpiona,/powstań…].

[17] E. De Amicis, [Signor Manzoni!], w: E. De Amicis, Alla Polonia, s. [2] http://www.internetculturale.it/jmms/iccuviewer/iccu.jsp?id=oai%3Abid.braidense.it%3A7%3AMI0185%3ACNMD%5C%5C0000207370&mode=all&teca=Braidense [22/11/2015].[Biedne wiersze, owoc biednego 16-letniego umysłu].

[18] Por. L. Strappini, De Amicis, Edmondo, w: Dizionario biografico degli italiani, vol. 33 (1987), Istituto della Enciclopedia Italiana, Roma, http://www.treccani.it/enciclopedia/edmondo-de-amicis_(Dizionario-Biografico)/ [19/11/2015].

[19] Por. K. Jaworska, Per la nostra e la vostra libertà. I polacchi nel Risorgimento italiano. Mostra storica – Torino 2011, Torino 2012, s. 6; 29-30.

[20] Por. E. de Amicis, I profughi polacchi, w: idem, Ricordi d’infanzia e di scuola, Milano 1906, s. 163.

[21] Ibidem, s.162 [Wszyscy pochodzili ze szlacheckich rodzin; piękni, silni blondyni, o śmiałych i poważnych twarzach, z których odczytać można było upartą myśl o dalekiej ojczyźnie i bliskiej śmierci: rzeczywiście, kilka miesięcy później, większość padła pod kulami Rosjan].

[22] Ibidem, s. 164 [Jego piękne, młodzieńcze ciało, rozszarpane kartaczami Cara].

[23] Por.  ibidem, s. 162-163.

[24] Zob. E. De Amicis, Wycieczka balonem, „Promyk” 1904, nr 11, 12, 13.

[25] Por. C. Damari, Edmondo De Amicis. Testimonianza intellettuale, etica civile, solidarietà sociale, w: Altre sociologie. Dodici lezioni sulla vita e la convivenza, red. M. A. Toscano, Milano 2011, s. 43. O tym państwie – zaledwie kilka lat młodszym – w 1860 roku pisał z niepokojem Julian Klaczko, widząc w podejmowanych we Florencji działaniach politycznych rodzaj zabawy w procesje i agitacje, w ustawy i izby, w lamenty i parlamenty, nieco bardziej odpowiedzialnej jednak niż ruchy rewolucyjne Wiosny Ludów, por. J. Klaczko,  Listy włoskie (VII. Florencja, 22 maja 1860), wstęp I. Węgrzyn, opr. A. Kuczkiewicz-Fraś, Kraków 2014, s. 78.

[26] Por. L. Strappini, op, cit.

[27] Zob. E. De Amicis, Carmela, w: idem, La vita militare. Bozzetti, Tipografia Italiana, Malta 1869, s. 207-254. Tłumaczenia (w trzech różnych wersjach) trafiły na łamy warszawskiego „Tygodnika Mód i Powieści”, „Kuriera Rzeszowskiego” i „Gazety Lwowskiej”, por. J. Miszalska, M. Gurgul, M. Surma-Gawłowska, M. Woźniak, Od Boccaccia do Eco, s. 153.

[28] Również w trzech wariantach – w „Biesiadzie Literackiej”, „Dzienniku Lwowskim” oraz w popularnym wyborze prozy włoskiej, por. ibidem, s. 154.

[29] Ordynans [L’ordinanza], L’ufficiale di picchetto [Oficer], Il mutilato [Ranny], Una medaglia [Medal zasługi], por. ibidem, s. 154.

[30] Por. C. Damari, op. cit., s. 43.

[31] Por. M. Kuniński, Język a tożsamość narodowa. Aspekty filozoficzne i socjologiczne, w: idem, O cnotach, demokracji i liberalizmie rozumnym, Kraków 2006, s. 301-303.

[32] Por. C. Damari, op. cit., s. 47.

[33] ll concetto che s’ha da fanciulli dell’autorità e della prevalenza fisica e morale dei soldati sugli altri cittadini è un concetto smisurato. (…) Quanto ad autorità poi, i fanciulli non ne suppongono alcuna al di sopra del colonnello o del generale comandante il presidio della città. E. De Amicis,Il figlio del reggimento, w: idem, La vita militare. Bozzetti, s. 99-100 [Pojęcie, jakie w dzieciństwie ma się na temat władzy i wyższości fizycznej i moralnej żołnierzy nad innymi obywatelami, jest niewyobrażalne. (…) Jeśli zaś chodzi o władzę, chłopcy nie przypuszczają, że jest coś wyższego niż pułkownik albo generał dowodzący miejskim garnizonem].

[34] E. De Amicis, Il figlio del reggimento, s. 102 [wśród żołnierzy nauczysz się kochać, i to miłością, która wcześnie wzmacnia siłę ducha i serca].

[35] Ibidem, s. 163. [Jest jeden sekret, dzięki któremu można sprawić, że życie żołnierza, jakkolwiek ciężkie i bolesne by było, wyda się piękne i szczęśliwe: to sekret, który daje nam energię w trudach, stałość w poświęceniach, spokój w obliczu śmierci; i wszystko to zawiera się w jednym słowie: Kochać!]

[36] Przez Marię Ossowską definiowana później jako zdolność do długodystansowego wysiłku, por. M. Ossowska, Wzór demokraty (1944), Lublin 1992, s. 17.

[37] C. Damari, op. cit., s. 42 [Osobiste dzieje De Amicisa dowodzą, że nie była to tylko literatura, ale życie i to życie dramatycznie doświadczane ze względu na trudność pogodzenia go ze stopniowo wypracowywanymi i de facto głoszonymi ideami].

[38] Por. E. De Amicis, Constantinopoli, Milano 1877, s. 4 (e-book Progetto Manuzio, 16/09/2002, http://www.liberliber.it/mediateca/libri/d/de_amicis/costantinopoli/pdf/costan_p.pdf [26/11/2015]), w przekładzie: E. de Amicis, Konstantynopol. Wspomnienia z podróży. Z piątej edycyi oryginału włoskiego, przeł. M. Siemiradzka, Warszawa 1879, s. 6.

[39] Por. E. de Amicis, Wspomnienia z Londynu, przeł. Maria Siemiradzka, Warszawa 1879, s. 8. [ (…) tutto quello che ci vuole per sentirsi piccino e meschino in una grande città sconosciuta, E. De Amicis. Ricordi di Londra. Seguiti da Una visita ai quartieri poveri di Londra di L. Simonin. – Milano : F.lli Treves, 1874, s. 9 (e-book Progetto Manuzio, 12/06/2013, http://www.liberliber.it/mediateca/libri/d/de_amicis/ricordi_di_londra/pdf/de_amicis_ricordi_di_londra.pdf [26/11/2015])].

[40] Por.  M. Ossowska, op. cit., s. 17.

[41] Ma ogni anno che passa, cancella una parola di queste promesse fantastiche del nostro buon Genio, e allora la vista dell’oro fa pensare, e desta dei desiderii malinconici: non per amor dell’ozio, ma di quella cara indipendenza che il lavoro obbligato ci toglie, ma per poter lavorare dieci anni intorno a un libro, per tenerci in casa quattro maestri di lingue, per fare un viaggio in Africa, per poter offrire insieme all’amore un diadema di rubini e un palazzo di granito. E. De Amicis. Ricordi di Londra, s. 9 [Lecz każdy rok, mijając, zabiera z sobą cząstkę cudnych rojeń, i widok złota zaczyna nas wprawiać w zadumę i obudza tęskne pragnienia: nie z powodu zamiłowania w próżniactwie, bynajmniej, lecz dla owej drogiej swobody, której pozbawia nas obowiązkowa praca, dlatego, że pragnęlibyśmy lat dziesięć poświęcić na pisanie dzieła, o którem marzymy, dlatego aby mieć w domu czterech nauczycieli języków obcych, dlatego aby odbyć podróż do Afryki, dlatego wreszcie, aby swej ukochanej ofiarować wraz z sercem rubinowy diadem i pałac z marmuru.  E. de Amicis, Wspomnienia z Londynu, s. 48-49].

[42] Por. C. Damari, op. cit., s. 48.

[43] Por. E. de Amicis, Konstantynopol, s. 6. [(…) essere stati inchiodati un anno a tavolino con quell’unico scopo, aver fatto mille piccoli sacrifizi, e conti su conti, e castelli su castelli, e battagliole in casa, E. De Amicis, Constantinopoli, s. 4.

[44] (…) e s’avrà allora un proletariato borghese non meno temibile, benchè men numeroso, anzi più potente e più attivo perchè più colto, di quel della plebe. E. De Amicis, La quistione sociale, s. 6. Polski tłumacz używa tu nobilitującego i stosowniejszego dla realiów polskich określenia proletariat inteligencji. Por. E. De Amicis,O kwestyi społecznej, s. 7.

[45] Por. M. Kuniński, Wspólnotowe determinanty tożsamości jednostkowej, w: idem, O cnotach, demokracji i liberalizmie rozumnym, Kraków 2006, s. 315-316.

[46] Por. M. Ossowska, op. cit., s. 21.

[47] W systemie wartości obywatelskich wymienianych przez Ossowską zajmuje ona osobne miejsce (jako odpowiedzialność za słowo), por. ibidem, s. 23.

[48] Warto zwrócić uwagę na słowa jednego z bohaterów Serca, urzędnika państwowego dokonującego dekoracji dzielnego chłopca: Bello, venerabile è l’eroismo dell’uomo. Ma nel fanciullo, in cui nessuna mira d’ambizione o d’altro interesse è ancor possibile; nel fanciullo che che tanto deve aver più d’ardimento quanto ha meno di forza; nel fanciullo a cui nulla domandiamo, che a nulla è tenuto, che ci pare già tanto nobile e amabile, non quando compia, ma solo quando comprenda e riconosca il sacrifizio altrui, l’eroismo nel fanciullo è divino.. E. de Amicis, Cuore. Libro per i ragazzi,  Garzanti, Milano 1940, s. 198. [Piękną, czcigodną rzeczą jest heroizm mężczyzny! Ale w dziecku, nieznającym jeszcze ambicji, ani jakichkolwiek pobudek osobistego interesu; w dziecku, które musi mieć o tyle więcej odwagi, o ile siły jego są słabsze; w dziecku, od którego nie wymagamy nic jeszcze, i które do niczego nie jest obowiązane, które nam już dobrym i szlachetnym się wydaje, kiedy rozumie i uznaje poświęcenie innych, – heroizm w dziecku takiem jest czemś boskim. E. de Amicis, Serce. Książka dla chłopców, przekład Maryi Konopnickiej, wyd. 9 autoryzowane, Warszawa 1927, s. 269-270].

[49] Por. A. MacIntyre, Dziedzictwo cnoty. Studium z teorii moralności, Warszawa 1996, s. 344-345.

[50] Por. O. Płaszczewska, op. cit., s. 88.

[51] Por. A. MacIntyre, op. cit., s. 344.

[52] C. Damari, op. cit., s. 44, 66-72. Dla ścisłości dodać należy, że kilka lat wcześniej poświęcił emigrantom także emocjonalny wiersz, Gli emigranti (1882). W rękopisie (zbiory Biblioteki Ossolińskich) pozostaje jego przekład polski, pióra Stefana Dembińskiego, por. J. Miszalska, M. Gurgul, M. Surma-Gawłowska, M. Woźniak, Od Dantego do Fo, s. 198.

[53] Por. C. Damari, op. cit., s. 53.

[54] Por. L. Strappini, op. cit.. Vi sono migliaia di giovani d’ingegno e di studio a cui non è possibile di guadagnare quanto un bracciante prima dei trent’anni, [Istnieje tysiące pilnych i zdolnych młodzieńców, którzy do trzydziestego roku życia nie mogą nawet tyle zarobić, co pierwszy lepszy tragarz], powie Amicis w 1892 roku, por. E. De Amicis, La quistione sociale, s. 6 – E. De Amicis,O kwestyi społecznej, s. 6.

[55] Z plejadą kobiet-nauczycielek, co czyni z cyklu temat wart osobnego omówienia.

[56] Por. C. Damari, op. cit., s. 44.

[57] M. Ossowska, op. cit., s. 24.

[58] Por. W.G. [Wł. Jabłonowski], Książki gwiazdkowe, „Kurier Litewski” 1905 nr 95, s. 4

[59] Por. ibidem, s. 4

[60] Por. O. Płaszczewska, op. cit., s. 86.

[61] Por. C. Damari, op. cit., s. 56-58.

[62] Por. ibidem, s. 58.

[63] Por. O. Płaszczewska, op. cit., s. 87.

[64] Por. ibidem, s. 88.

[65] Por. AA.VV., Edmondo de Amicis, w: Letteratura italiana. Storia, critica e opere integrali (CD), t.5: L’Ottocento, red. M. Barina, V. Eletti, B. Mirabile, G. D’Anna – Thèsis, Firenze 1999.

[66] O. Płaszczewska, op. cit., s. 88.

[67] Por. ibidem, s. 89.

[68] Ibidem, s. 89-90.

[69] Por. G. Cattaneo, Prosatori e critici dalla Scapigliatura al verismo, w: Storia della letteratura italiana, red. E. Cecchi, N. Sapegno, t. VIII: Dall’Ottocento al Novecento, Garzanti, Milano 1969, s. 430-435.

[70] Por. E. de Amicis, Cuore. Libro per i ragazzi,  Garzanti, Milano 1940, s. 118.

[71] Interesującym świadectwem popularności Amicisa była na przełomie roku 2008 i 2009 roku wystawa w Imperii, na której przedstawiono publiczności nie tylko pierwodruki dzieł pisarza i fotografie z jego rodzinnego albumu, ale również zdjęcia dokumentujące jego udział w życiu literackim i politycznym Włoch, zob. Edmondo de Amicis. Le immagini, i libri. Mostra del centenario, red. F. Contorbia, Centro Culturale Polivalente, Imperia 2009.

[72] Por. AA.VV., Edmondo de Amicis.

[73] Por. J. Kowalczykówna, Książka o przyjaźni i wdzięczności. W 120-lecie urodzin E. Amicisa, „Polonistyka” 1966 nr 6 (104), s. 44-46.

[74] W.G. [Wł. Jabłonowski], Książki gwiazdkowe, s. 4.

[75] L. Sternklar, O życiu i pismach Edmunda de Amicis (1937), w: E. de Amicis, Serce. Pamiętnik chłopca, przeł. Dr L. Sternklar, Kraków 1947, s. 6.

[76] Por. G. Ferroni, Profilo storico della letteratura italiana, t. 2,  Einaudi scuola, Milano 1999, s. 819.

[77] Por. K. Żaboklicki, Historia literatury włoskiej, Warszawa 2008, s. 280. Opinia Krzysztofa Żaboklickiego zaskakująco współgra z wyrażonymi niemal sto lat wcześniej poglądami Stefanii Sempołowskiej na temat „złej” literatury dziecięcej, ukazującej białe i czarne charaktery ludzkie w sposób niezgodny z prawdą życiową i szkodliwy z punktu moralnego, por. S. Sempołowska, Zasady moralne a literatura dla dzieci (1901), w: eadem,  Pisma pedagogiczne i oświatowe, red. M. Falski, Warszawa 1960, s. 21-23.

[78] S. Sempołowska, O jutro szkolnictwa polskiego (1915), w: eadem, Pisma pedagogiczne i oświatowe, s. 133.

[79] S. Sempołowska, Zasady moralne a literatura dla dzieci, s. 21.

[80] Por. S. Sempołowska, Niedola młodzieży w szkole galicyjskiej (1906), w: eadem, Pisma pedagogiczne i oświatowe, s. 40-41.

[81] Por. M. Ossowska, op. cit., s. 15-16.

[82] Por. C. Damari, op. cit., s. 42-43.

[83] Por. S. Jossa, L’Italia letteraria (2006), il Mulino, Bologna 2011 (e-book), s. 98-99.

[84] Por. O. Płaszczewska, op. cit., s. 87.

[85] Por. K. Biernacka-Licznar, Przekłady włoskiej literatury dziecięcej w Polsce do roku 1945, w: Przekłady w systemie małych literatur. O włosko-polskich i polsko-włoskich tłumaczeniach dla dzieci i młodzieży, red. M. Woźniak, Toruń 2014, s. 220.

[86] Por. K. Biernacka-Licznar, op. cit., s. 220.

[87] Por. L. Strappini, op. cit..

[88] Por. R. Risso, „Come un’umanità privilegiata, come una Torino ideale”. „La carrozza di tutti” di Edmondo De Amicis tra studio e narrazione, „Studi Piemontesi”; dicembre 2013, vol. 42 Issue 2, s. 403.

[89] E. De Amicis, La carrozza di tutti, Milano 1899, s. 12, 16 (e-book Internet Archive 24/04/2006, https://archive.org/details/lacarrozzaditut00amicgoog [26/11/2015] […studium,…książka, … omnibus!].

[90] Środka transportu, który w literaturze włoskiej przełomu XIX i XX wieku cieszy się pewnym powodzeniem – wystarczy wspomnieć wiersz Ungarettiego Noia, by zasygnalizować obecność tego wątku w krajobrazie literackim epoki.

[91] (…) una confusione bizzarra di monache e d’avventuriere, di contesse e d’erbivendole, di balione fiorenti e di zitellone malinconiche, di magistrati, di carabinieri (…), E. De Amicis, La carrozza di tutti, s. 462, w przekładzie: E. De Amicis, Omnibus, przeł. C. Gl[ücksman], Warszawa 1900, s. 488.

[92] Por. R. Risso, op. cit., s. 404-405.

[93] Por. E. De Amicis, La carrozza di tutti, s. 463 – E. De Amicis, Omnibus, s. 489.

[94] (…) a traverso alle quattro stagioni, di giorno e di notte (…), E. De Amicis, La carrozza di tutti, s. 461 – E. De Amicis, Omnibus, s. 487.

[95] Vedevo l’angoscia della vecchia madre singhiozzante alla visione di Abba-Garima, E. De Amicis, La carrozza di tutti, s. 462. [Widziałem rozpacz starej matki, łkającej nad obrazem pobojowiska w Abba-Garima, por. E. De Amicis, Omnibus, s. 488].

[96] E. De Amicis, Omnibus, s. 492. [Due passeggieri in faccia a me discorrevano d’amministrazione comunale, e mi stupivo che parlassero così familiarmente, vedendo che l’uno aveva le mani delicate e bianche e l’altro due grosse mani brune di lavoratore, e più sentendo che il primo diceva: — Quando apersi la seduta…. — e che l’altro gli faceva in accento di rimostranza delle osservazioni a cui egli prestava un’attenzione viva e rispettosa, come da pari a pari. (…) Nei due che parlavano degli affari del Comune riconobbi il sindaco di Torino e il falegname propagandista (…). E. De Amicis, La carrozza di tutti, s. 462. W polskim przekładzie pominięty jest wyróżniony fragment, brzmiący że pierwszy mówił „Kiedy otwarłem posiedzienie…” (podkr.OP)]

[97] Por. S. Żeromski, [Notatka z dn. 10 marca 1890 roku], w: S. Żeromski, Dzienniki, t.3: 1888-1891, Warszawa 1956, s. 432.

[98] Por. C. Damari, op. cit., s. 42.

[99] A. Asor Rosa, Scrittori e popolo. Il populismo nella letteratura italiana contemporanea, Roma 1966, s. 157 [Protest przeciwko nędzy nie zakłada dosłownie rewolucji społecznej].

[100] Por. D. Mucha, Poglądy pedagogiczne pozytywistów na wychowanie młodego pokolenia, „Kultura i Wychowanie” 2012 nr 3 (10), s. 43-44.

[101] (…)le più elette virtù private, E. De Amicis, La quistione sociale, s. 5 – Por. E. De Amicis,O kwestyi społecznej., s. 5.

[102] Perchè la patria non è soltanto la terra, la storia e la bandiera: la patria è viscere e sangue umano, e la felicità del popolo sta sopra alla potenza dello Stato, e la giustizia è più grande della gloria. E. De Amicis, La quistione sociale, s. 11. [Ojczyzna – powie Amicis w 1892 roku w Turynie – to nie tylko ziemia, historia i sztandar, ojczyzna to ludzkie ciało i krew; szczęśliwość ludu wznosi się ponad władzę państwa, a sprawiedliwość większa jest od sławy. E. De Amicis,O kwestyi społecznej, s. 13].

[103] Członkiem partii socjalistycznej De Amicis został już jako rozpoznawany i ceniony autor. Por. AA. VV., Edmondo de Amicis.

[104] Do którego Narzeczonych odwołuje się nawet w mowach politycznych, podając przykład wahań Bezimiennego w momencie nawrócenia jako sytuację analogiczną do rozterek nowych zwolenników socjalizmu, por. E. De Amicis, La quistione sociale, s. 11 [E. De Amicis,O kwestyi społecznej, s. 13].

[105] Por. D. Figueira, Is It Just Too Catholic for Us? The Reception of „I promessi sposi” and the Problem of Religion and Literature, wykład wygłoszony 9 listopada 2015 na Wydziale Polonistyki UJ, w druku.

[106] Por. Kto z łaski Boga otrzymał większą obfitość dóbr, czy takowe odnoszą się do ciała (dobra zewnętrzne), czy do duszy, otrzymał je na to, aby z nich korzystał ku udoskonaleniu własnemu, a zarazem też jako szafarz Opatrzności Boskiej ku pożytkowi drugich, Leon XIII, Rerum novarum. O kwestii socjalnej (15 maja 1891), Warszawa 2001, s. 20.

[107] Por. C. Damari, op. cit., s. 73-74.

[108] Por. L. Gawor, Arete, w: Słownik etyczny, red. S. Jedynak, Lublin 1990, s. 16.

[109] W. Jabłonowski, De Amicis, Edmund, Serce. Książka dla chłopców. Przekład z włoskiego M. Konopnickiej, „Książka. Miesięcznik poświęcony krytyce i bibliografii polskiej” 1906 nr 6 (15 czerwca 1906), s. 234.

[110] [Pisarza opisującego konkretne społeczeństwa i pisarza – wizjonera możliwych i lepszych społeczeństw ], C. Damari, op. cit., s. 41.